W terminie 20-21 lipca odbyła się trzecia runda Driftingowych Mistrzostw Polski. Tym razem ponad 60 kierowców z sześciu krajów po raz pierwszy zawitało do stolicy województwa śląskiego – Katowic.
Zawody odbyły się na lotnisku Muchowiec, które zlokalizowane jest w bezpośrednim sąsiedztwie miasta. Obiekt na potrzeby rundy został przystosowany do rywalizacji driftingowej, a sama trasa była bardzo techniczna i wymagająca. Nie było to jednak przeszkodą, a wręcz przeciwnie – kierowcy świetnie sobie radzili i dali niesamowity show najliczniej w tym roku zgromadzonej publiczności podczas rund DMP x Speed Games. Zmagania zawodników na żywo oglądało ponad 15 tysięcy kibiców!
Sobotnią sesję kwalifikacyjną poprzedzała sesja treningowa, w której kierowcy poszukiwali optymalnych ustawień samochodów i próbowali zaznajomić się z niełatwą trasą. Było to spore wyzwanie, ponieważ na tym obiekcie nikt wcześniej nie jeździł. Kluczowym aspektem była więc umiejętność szybkiej adaptacji i zaznajomienia się z nitką toru, który łączył różne nawierzchnie z odmiennym poziomem przyczepności oraz otoczony był betonowymi bandami. Z tym zadaniem najlepiej poradził sobie Paweł Korpuliński, który zwyciężył w kwalifikacjach, oddając dwa równe i świetne przejazdy na 95 pkt. Drugie miejsce zajął Alex Holovnia, aktualny lider klasyfikacji generalnej, z wynikiem 94 pkt, a tuż za nim był Jakub Król – 93 pkt.
Drugi dzień zawodów o poranku zawodnicy rozpoczęli od krótkiej sesji rozgrzewkowej, a następnie przystąpili do finałowej rywalizacji w parach – TOP 32. W odróżnieniu od poprzednich rund cyklu w Katowicach przez cały weekend utrzymywała się piękna, słoneczna pogoda i wysoka temperatura, co dało zawodnikom możliwość walki w równych warunkach. Wraz z kolejnymi etapami rozgrywek kierowcy czuli się coraz pewniej w swoich samochodach, co zaowocowało niesamowitym widowiskiem i przejazdami godnymi mistrzostw. Paweł Korpuliński pokazał świetną formę i dyspozycję już w kwalifikacjach, w głównej części zawodów nie było inaczej – kontynuował dobrą jazdę i pewnie zmierzał do kolejnych etapów rozgrywek, w TOP 32 pokonując Kamila Olbrycha, a w TOP 16 – Rafała Barzyckiego. W ćwierćfinałowym TOP 8 Korpuliński zmierzył się z Piotrem „Piterem” Kozłowskim, który musiał uznać wyższość swojego przeciwnika. W półfinale TOP 4 przeciwko Pawłowi stanął reprezentant Szwecji, czyli Viktor Andersson. Pokazywał on przez cały weekend świetną dyspozycję. W pierwszym przejeździe Paweł wyrobił sobie znaczną przewagę, w drugim jednak doszło do kontaktu między samochodami. Po dogłębnej analizie przejazdu sędziowie dopatrzyli się celowego odjęcia gazu przez Szweda, czego skutkiem był wspomniany kontakt. Sędziowie jednoznacznie wskazali winę Anderssona, a Korpuliński tym samym pewnie zameldował się w finale A. Rywalem w wielkim finale był Dawid Sposób – ubiegłoroczny drugi wicemistrz Polski. Zwycięsko z tego starcia wyszedł Korpuliński, który oddał dwa podręcznikowe przejazdy, co zaowocowało zwycięstwem w trzeciej rundzie Driftingowych Mistrzostw Polski. Na drugim miejscu uplasował się oczywiście wspominany rywal z finału – Dawid Sposób, a podium uzupełnił Alex Holovnia, który pokonał Viktora Anderssona w finale B.
Dominacja Pawła Korpulińskiego i zwycięstwo zarówno w kwalifikacjach, jak i zawodach tej rundy sprawiły, że dopisał aż 112 pkt do klasyfikacji generalnej, tym samym awansując na drugą pozycję „generalki”. Liderem pozostał Alex Holovnia, ale jego przewaga nad Korpulińskim stopniała do jedynie 14 pkt. Na miejsce trzecie spadł Jakub Król, który po pechowym kontakcie między samochodami z winy przeciwnika musiał pożegnać się z zawodami na etapie TOP 32.
Finałowa runda cyklu odbędzie się na legendarnym torze Poznań 28-29 września. Jednakże już teraz można być pewnym, że walka o tytuł driftingowego mistrza Polski będzie toczyć się do samego końca, co gwarantuje niesamowite emocje i widowisko!