W dniach 1-2 czerwca odbyła się inauguracyjna runda Driftingowych Mistrzostw Polski. Imponująca stawka, blisko 50 kierowców z 6 krajów rozpoczęło zmagania na najszybszym w tegorocznym kalendarzu obiekcie – Torze Kielce.
Sobotnią sesję kwalifikacyjną poprzedzały sesje treningowe, gdzie zawodnicy mieli szansę zapoznać się z torem i dostosować ustawienia samochodów do panujących warunków. Kwalifikacje, ku uciesze kibiców i zawodników, odbyły się przy pięknej pogodzie i w (jeszcze) suchych warunkach. Tegoroczna trasa zawodów była bardzo wymagająca, czego najlepszym przykładem jest fakt, iż wynik powyżej 90 punktów za przejazd kwalifikacyjny uzyskało tylko dwóch kierowców. Jednym z nich był aktualny Driftingowy Mistrz Polski – Paweł Korpuliński, który za swój bardzo precyzyjny, a zarazem szybki i agresywny przejazd uzyskał 90 punktów, czego rezultatem było drugie miejsce, tuż za reprezentantem Ukrainy – Oleksandrem Kosohovem. Najlepszą trójkę kwalifikacji zamykał Czech, Marco Zakouřil, który jest ubiegłorocznym wicemistrzem cyklu.
Dzień drugi zmagań zawodnicy rozpoczęli od krótkiej porannej rozgrzewki. W tym momencie rozpoczęła się również walka ze zmiennymi warunkami pogodowymi. Nad kieleckim torem wielokrotnie w ciągu dnia pojawiały się chmury, z których deszcz obficie zalewał tor. Z racji temperatury nawierzchni podczas przerw w opadach asfalt miejscami wysychał, znacznie utrudniając płynną jazdę i przewidywalność warunków.
Paweł Korpuliński, po szybkiej adaptacji do pogody i przyczepności toru, pewnie zmierzał do kolejnych etapów rozgrywek. W TOP 32, z racji wysokiej pozycji w kwalifikacjach, wykonał przejazd bye-run. W TOP 16 kierowcy rywalizowali ponownie w ulewnym deszczu, nie było to jednak przeszkodą – Korpuliński pewnie pokonał Kamila Horeckiego i awansował do kolejnego etapu. Następnym przeciwnikiem był Adam Zajączek, który po przejazdach na przesychającym miejscami torze pożegnał się z rywalizacją na rzecz Pawła Korpulińskiego, który w tym momencie zameldował się już w półfinałach zawodów.
Arcytrudne warunki podczas rozgrywania biegów półfinałowych i finałowych sprawiły, że kierowcy z trudem utrzymywali się na torze. Finalnie Paweł Korpuliński uplasował się na czwartej pozycji w zawodach, co w połączeniu z drugą lokatą w kwalifikacjach pozwala na dopisanie dużej ilości punktów do klasyfikacji generalnej i jest dobrym prognostykiem na resztę sezonu i rywalizacji w cyklu Driftingowych Mistrzostw Polski. Zwycięzcą zawodów w klasie PRO został Jakub Król, na drugim miejscu uplasował się Oleksii Holovnia, a na trzecim Mateusz Suski.